sobota, 17 maja 2014

Kosmetyczne przechwałki, czyli moje łupy z Rossmanna i Natury :D

Hejka! Jak wiecie szalone akcje promocyjne Rossmanna i Natury, szczęśliwie dobiegły końca (ufff...), bo gdyby nie to, to nie wiem co by się stało z moim portfelem ;P I mimo, że starałam się wybierać tylko takie produkty, z których rzeczywiście będę korzystać, to i tak wpadło mi kilka wynalazków... Mimo wszystko jestem zadowolona z moich łupów, a Wy co o nich sądzicie? :)

czwartek, 15 maja 2014

Paese znowu kusi...

Hejka! Pewnie wielu z Was obiła się o uszy informacja o lakierowych boxach (losowych/lub do samodzielnego skomponowania), jakie niedawno oferowała firma Paese. Cena była bardzo korzystna, więc wiele lakieromaniaczek pokusiło się o podobne zestawy, które mogliśmy podziwiać na blogach :)) Idąc za ciosem, marka Paese stworzyła kolejną korzystną ofertę i od poniedziałku kusi nas nową odsłoną PAESE BOX - 5 kosmetyków za 39 zł! :D Do wyboru mamy dwie opcje - stacjonarną i wysyłkową. Obie oferty różnią się nieznacznie rodzajem kosmetyków, choć jak dla mnie wydają się być tak samo kuszące :D Z resztą zobaczcie same! :)

 OFERTA STACJONARNA 
 

niedziela, 11 maja 2014

Denko #2

Hejka! Dzisiaj prezentuję Wam moje denko z ostatnich dwóch miesięcy, niestety robione trochę po macoszemu i na kolanie, tuż przed wyjazdem, także mam nadzieję, że nie będziecie mi tego mieć za złe :( Jego zawartość jest dość skromna, ale przez dłuuugi czas byłam w szpitalu, więc trochę zaniedbałam te sprawy. Mam jednak nadzieję, że z kolejnymi razami będzie tylko lepiej! :)

środa, 7 maja 2014

Garść okazji, prosto z Biedronki :)

Witam Was cieplutko! :) Dzisiaj przychodzę do Was z niusem dotyczącym kosmetycznych okazji, jakie po raz kolejny serwuje nam nasza, osiedlowa Biedronka. Jak pewnie zauważyliście od jakiegoś czasu koncern Jeronimo Martins wchodzi we współpracę z firmami kosmetycznymi, czego rezultatem są gazetki kosmetyczne z mniej lub bardziej korzystnymi ofertami cenowymi. Najnowsza z nich nosi nazwę 'Odkryj w sobie gwiazdę' i kryje w sobie kilka naprawdę ciekawych propozycji :)

poniedziałek, 5 maja 2014

Szaleństwo zakupowe z Yves Rocher :D

Hejka! Dzisiaj chciałabym się przed Wami pochwalić zamówieniem z Yves Rocher, jakie popełniłam jakiś czas temu za pomocą magicznego kodu APRIL (o którym pisałam tutaj - klik!), rabatującego caaaały koszyk wraz z Zielonymi Punktami :D A tak się składa, że większość moich ulubieńców z tej marki jest oznaczona właśnie tym zielonym kółeczkiem, które niestety są najrzadziej przeceniane lub obejmowane rabatem. Także pomimo moich szczerych chęci, to nie mogłam się powstrzymać i nie skorzystać z takiej okazji :D Oczywiście narobiłam przy tym 'troszkę' zapasów, ale szamponów z YR nigdy dość! :P Z resztą zobaczcie sami! :)

niedziela, 4 maja 2014

Perfumy w kremie? Czemu nie :)

Hejka! Dzisiaj będzie o produkcie trochę nietypowym... a mianowicie o perfumach ukrytych w balsamie. I nie mam tu na myśli zwykłych mocno aromatyzowanych balsamów do ciała, lecz wody perfumowane skondensowane w postaci kremu. Brzmi może nieco dziwnie :P, ale zdecydowanie warto wypróbować takie rozwiązanie, bo efekt naprawdę może Was zaskoczyć! :) Przyznam się, że sama przez bardzo dłuuuuugi czas podchodziłam do tego tematu, jak pies do jeża. A podobne specyfiki kojarzyły mi się raczej z firmami pokroju AVON czy Oriflame, których wynalazki często nie są najwyższych lotów... Zdanie na temat perfum w kremie, zmieniłam dopiero kilka lat temu po zetknięciu się z LUSH - American Cream Solid Perfume - o fenomenalnym zapachu kultowej już odżywki (niestety od dłuższego czasu są niedostępne :(( ). Potem miałam kilkakrotną przyjemność bycia w posiadaniu perfum w kremie marki L'OCCITANE - Cherry Blossom (kilk!) i Rose des Champs - które tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, jaka to świetne sprawa :D A, że ostatnio za sprawą mojego Lubego stałam się posiadaczką kolejnych perfum w kremie, tym razem od Narciso Rodriguez (gdyż ostatnio wręcz szaleję za jego zapachem 'For her'). Także ten temat, jakoś naturalnie mi podszedł, jako pomysł na notkę :) Jeśli jesteście ciekawi szczegółów odnośnie tego cudaka, to zapraszam na notkę! :*

wtorek, 29 kwietnia 2014

Sprytny chwyt marketingowców Max Factora... czyli, jak 'stare' sprzedać jako 'nowe' ;)

Hejka! Dzisiaj będzie o łebskich marktingowcach Max Factor'a i ich genialnym (?) pomyśle na biznes... czyli o tym jak po niskich kosztach zarobić na przejściowym trendzie kwitnącym na rynku kosmetycznym, tylko sprytnie manipulując konsumentami... Jak pewnie zauważyliście, jakiś czas temu nastąpił wielki boom! na kremy BB. Praktycznie każda szanująca się firma kosmetyczna wypuściła produkt oznaczony dwoma literkami BB, działającymi na klientki jak magiczne zaklęcie. Przy czym produkty te nie miały/mają zbyt wiele wspólnego z 'prawdziwymi', azjatyckimi kremami BB. Z czasem ten pomysł się wyczerpał i przyszła pora, żeby wejść na rynek z czymś 'jeszcze lepszym' (oczywiście znowu na nazwie się kończyło). Tak więc drogeryjne szafy zalała fala 'innowacyjnych' kremów CC. Sztandarowym wręcz przykładem jest krem CC od Max Factor'a. Czemu akurat ten krem? Otóż ku mojemu zaskoczeniu ten produkt to nic innego, jak osławiony podkład Max Factor Xperience (jedyny podkład drogeryjny o pasującej mi tonacji...), tylko w nowej odsłonie graficznej, no i z dodatkiem kuszącego skrótu CC w nazwie. Z resztą, zobaczcie sami!

poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Effaclar K- powrót do łask?

Hejka! :* Nie wiem czy zauważyliście, ale na blogu dawno nie gościła taka typowa recenzja produktu. Wiem, że strasznie się opuściłam (mea culpa!), ale nawet nie zauważyłam jak odpłynęłam na rubieże kosmetyczne :P Dzisiaj postaram się to nadrobić, a na tapecie będzie kremik powszechnie znany w blogosferze, czyli Effaclar K. Swoją przygodę z tym specyfikiem zaczęłam jeszcze w liceum (będzie jakieś sto lat świetlnych temu;p), kiedy to bezskutecznie zmagałam się z trądzikiem. Pomimo tragicznego stanu mojej skóry, całkiem dobrze radził sobie z moją paszczą dinozaura. Potem przez długi, dłuuugi czas z racji retinoidoterapii omijałam szerokim łukiem wszelkie kwasy. Dopiero jakiś czas temu przypomniałam sobie o tym cudaku, a raczej przypomniała mi o nim promocja w Super-Pharm :P I  to na tyle skutecznie, że Effaclar K wylądował w mojej łazience ;D Z niewielkimi, kilkudniowmi przerwami, stosuję go od 3 miesięcy, także myślę, że spokojnie mogę Wam przedstawić moje wrażenia związane z jego stosowaniem. Jeśli jesteście głodni szczegółów, zapraszam do dalszej części!

sobota, 26 kwietnia 2014

Zestawienie najpopularniejsyzch odżywek do rzęs dostępnych na rynku.

Tak, jak obiecywałam przyszła pora na przedstawienie Wam odżywkowej oferty dostępnej na naszym rynku kosmetycznym. Początkowo miałam zdecydowanie dokładniej zestawić wszystkie te preparaty, ale wyszło to bardzo mało czytelnie, więc ograniczyłam się do wymienienia najpopularniejszych preparatów wraz z ich składem i co równie ważne - ceną. Być może informacje te komuś się przydadzą i ułatwią podjęcie decyzji :) Zainteresowanych odsyłam także do części 1 (w której przedstawiłam domowe, niskobudżetowe sposoby na piękne rzęsy) oraz części 2 (w której skupiłam się na tym na co należy zwracać uwagę przy zakupie profesjonalnej odżywki i jakie są potencjalne zagrożenia stosowania odżywki z bimatoprostem).

Poniższy post nie jest żadną reklamą/antyreklamą preparatów do rzęs, a jedynie zestawieniem sporządzonym przeze mnie dla celów czysto informacyjnych. Resztę pozostawiam do Waszej oceny. Jestem pewna, że jaka by ona nie była, to będzie w pełni świadoma i przemyślana :) 

środa, 23 kwietnia 2014

Kolejna gratka dla Łowczyń kosmetycznych okazji! :D

Hejka! Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym rabatowym niusem! Być może któraś z Was znajdziecie coś dla siebie :) Nie wiem, jak Wy, ale ja odnoszę dziwne wrażenie, że wszystkie sieciówki sprzysięgły się przeciwko mnie i organizują korzystne akcje rabatowe... Jeśli jesteście ciekawi szczegółów, zapraszam do dalszej części! Ucałowania! :*

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...