Opakowanie: W sprzedaży są dostępne dwie pojemności zmywacza: 125ml i 250ml. Opakowania to typowe zakręcane buteleczki. Dla mnie to działa jak najbardziej na plus, bo nie jestem fanką zmywaczy z pompką, które baaaardzo lubią się psuć i zwyczajnie nie są zbyt szczelne. Butelka jest w wygodna w użyciu, nie ma problemu z dozowaniem ilości zmywacza.
Skład: Acetone, Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Parfum, Limonene, Coumarin, Alpha-Isomethyl Ionione, CI 19140, CI 42090
- aceton - choć sukcesywnie pojawiają się produkty z alternatywnymi substancjami to aceton nadal stanowi najpopularniejszy rozpuszczalnik organiczny stosowany w zmywaczach do paznokci; wycofywany jest głównie ze względu na jego działanie toksyczne oraz drażniące; mnie obecność tego składnika nie razi, bo jak do tej pory nie spotkałam jeszcze naprawdę dobrego zmywacza bezacetonowego ;)
- emolient tłusty
- składniki kompozycji zapachowej
- barwniki
Informacja od producenta: "Zmywacz do paznokci o zapachu migdałów. Zawiera wysokiej klasy olejek, szybko i dokładnie usuwa lakier."
I tu ma miejsce moja konsternacja, ponieważ ja w tym składzie nie widzę (???) oleju z migdałów... Także nie bardzo wiem, jak mam traktować informację na etykiecie producenta oraz znaczek obecny na etykiecie zmywacza (zdjęcie poniżej). Zatem jeśli macie jakiś wszelkie informacje, które rozwieją moje wątpliwości/wyprowadzą mnie z błędu - to z góry wielkie Bóg zapłać! :D
Zapach: Kwiatowy (sorry, ale z migdałem to on nie ma nic wspólnego...), dość intensywny. Po zmyciu na długo pozostaje na paznokciach. Moim zdaniem jest wyjątkowo przyjemny, jak na zmywacz do paznokci :)
Działanie: Stosuję go już ponad 2 lata i nie skłamię, pisząc, że jak do tej pory nie miałam lakieru, z którym by sobie ten zmywacz nie poradził. Z równym powodzeniem rozprawia się ze zwykłymi lakierami, jak i brokatowymi czy piaskami. Nie rozmazuje lakieru i nie odbarwia płytki. Odkąd go używam zapomniałam już, co to jest 'sposób na folię' przy zmywaniu oporniejszych lakierów :D Do tego jest bardzo wydajny i nie wysusza skórek ani paznokci (a przynajmniej ja niczego takiego do tej pory nie zauważyłam, ale ja regularnie olejuję paznokcie i skórki). Nie podrażnia.
Dostępność: drogerie Rossmann
Cena: ok. 3,99zł/125ml, ale bardzo często jest w promocji za 2,99zł :)
Pomimo tych kilku wyżej wymienionych niedomówień, nadal chętnie kupuję ten zmywacz i gdy tylko jest w promocji odruchowo biorę kolejną buteleczkę, tak na zapas :)
A Wy macie jakiś ulubiony zmywacz?
Czym się kierujecie przy jego wyborze?
Buziaki!:*
pamiętam, że miałam kiedyś któryś z nich, ale chyba niczym się nie wyróżnił. ;)
OdpowiedzUsuńgratuluję kolekcji lakierów! Ja nawet zaczynam się trochę cieszyć (nie wierzę, że to mówię), że w pewnym momencie mi się trochę paznokcie połamały, bo przestałam kupować lakiery i mam czas trochę zużyć ;)
Nooo to gratulacje! :)) Ja póki co zdenkowałam tylko jeden lakier (piasek Wibo), ale oczywiście od razu kupiłam kolejną buteleczkę ... ;| także z redukcji mojej kolekcji nici xD
UsuńMiałam jego różowego brata i nie sprawdził się u mnie w ogóle - wysuszył skórki, a paznokcie były białe. Ten świetnie się sprawdza u mnie, aż kupiłam dużą butlę :)
OdpowiedzUsuńJa kupuję na promocji te małe buteleczki, bo z tego, co się orientuję to bardziej się opłacają od ich 'większego brata' :P
Usuń112 lakierów o matko! :D Ja bym juz spokojnie Cię zaliczyła do czołówki rekordzistek ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te zmywacze, już od dłuższego czasu goszczą u mnie na półce. :)
Eee no coś Ty! :p Kiedyś rozmawiałyśmy na ten temat w jednym wątku z dziewczynami na wizażu i wiele z nich ma spokojnie ponad 100, a nawet ponad 1000. Sama mam koleżankę ze 'skromną' kolekcją ponad 1200 lakierów :D :D
UsuńTeż go właśnie używam, dobrze się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go. Dla mnie jak na razie jest niezastąpiony :)
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłam pierwszą buteleczkę i już wiem, że będę do niego wracać. Jest genialny :)
OdpowiedzUsuń112? o my!! :O ten zmywacz jest fajny, ale rzeczywiście zapach w ogóle nie ma nic wspólnego z migdałami :(
OdpowiedzUsuńOjj tam, ojj tam ;p
UsuńUżywałam i używam :)
OdpowiedzUsuńUżywam zielonego. I w sumie to nie wiem co będzie jak go wycofają bo już mnie teraz wszystkie inne tak okropnie drażnią...
OdpowiedzUsuńA to mają go wycofywać??? :O
UsuńOby nieeeeee :(
Też go bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńUżywam i lubię :)
OdpowiedzUsuńTo jest mój ulubiony zmywacz do paznokci
OdpowiedzUsuńjeszcze go nie mialam, ale patrzylam na niego dzisiaj w rossmannie ;D takze nastepnym razem bedzie moj ;D
OdpowiedzUsuńPolecam, bo naprawdę dobrze się sprawdza, mimo że jest z acetonem :)
Usuńto na pewno sie za niego wezme jak wroce do malowania paznokci ;D kurde nie moge juz sie dluzej powstrzymywac ;D
UsuńAceton ;/ Po nim poje paznokcie wygladają jak po wojnie ;/
OdpowiedzUsuńNo to ja takie miałam po tej 'cudownej' odżywce od Eveline... :/
Usuńja używam bez acetonu, bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńa co do przepiśnika, to na facebook'u na Tworkach jest link do drugiego, w kolorach mięty :)
Adoptowałabym, ale ten łososiowyyy :( <3
Usuńmogę zrobić podobny :D też w łososiu :)
UsuńNie wiem dlaczego ale po zmyciu lakieru pozostawia na moje płytce biały nalot, moze to wina pH sama nie wiem
OdpowiedzUsuńOooo, to ja czegoś takiego nie doświadczyłam... hmm może masz jakiś wadliwy egzemplarz? Albo zwyczajnie Ci nie pasuje ten zmywacz :)
Usuńdużo pozytywów słyszałem
OdpowiedzUsuńmam ten zmywacz i jest ok :)
OdpowiedzUsuńMoja lakierowa kolekcja też zwiększa się w zastraszającym tempie ;)
OdpowiedzUsuńMuszę zwrócić uwagę na te zmywacze :) Mój ulubiony aktualnie to zmywacz w żelu Donegal :)
Jak dobrze, że nie jestem sama :))
UsuńJa też dostałam ten zmywacz Donegal w żelu, ale póki co zeka on grzecznie cna swoją kolej :)
tych nie używałam.
OdpowiedzUsuńnie zwracam uwagi na zmywacz, kupuję jakikolwiek, najtańszy :)
Ja zwracam uwagę na zmywacz, bo wbrew pozorom ma to istotny wpływ na nasze paznokcie, choć często bagatelizuje się tę sprawę. Wprawdzie do najlepszych musiałam dotrzeć metodą prób i błędów, ale teraz wiem, co jest dla mnie dobre, także myślę że było warto :)
UsuńJa osobiście nie znoszę tego zapachu zielonego zmywacza Isany, dla mnie jest duszący:( Ja zużyłam już 1 butelkę jakiś czas temu, a teraz wyciągnęłam z zapasów 2 by jak najszybciej się jej pozbyć..
OdpowiedzUsuńU mnie też kolekcja lakierów wciąż rośnie ;] Tego zmywacza jeszcze nie znam, zwykle kupuję taki jeden z PoloMarketu ;]
OdpowiedzUsuńNajlepszy zmywacz, jakiego używałam do tej pory :)
OdpowiedzUsuń