piątek, 3 stycznia 2014

POSTANOWIENIA URODOWO-KOSMETYCZNE :)

Przyszedł czas na część drugą, czyli moje postanowienia kosmetyczne na rok 2014 :)


A Wy jakie macie plany kosmetyczne na ten rok?

46 komentarzy:

  1. swietny blog! bardzo fajne postanowienia, oby ci sie udalo
    czekam na wiecej wlosomaniaczkowych notek ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno się pojawią. Ale moje postanowienia noworoczne są baaaardzo czasochłonne ;)

      Usuń
  2. Masz całkiem sporo postanowień urodowych! :) Ja planuję stosować regularnie wcierki, skupię się też na denkowaniu produktów, zabezpieczaniu końcówek i nauce makijażu (nie potrafię cieniować powiek). A poza tym w tym roku planuję słuchać swojego serca i rozumu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OOo gratuluję, też masz bardzo fajne postanowienia :) Szczególnie to o sercu i rozumie. Ja niestety mam czasem problem z tym, żeby zdecydować, które z nich ma właściwie rację... :)

      Usuń
  3. ALE ŚWIETNIE WYKONANE GRAFICZNIE ZDJĘCIE, To Twoja robota?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, tak moja, nic szczególnego uważam ;p, ale dziękuję :*

      Usuń
  4. Praktyczni mogłabym wszystko do swojej listy dopisać. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam takie problemy :D

      Usuń
  5. Powodzenia w realizacji celów. Ja też w tym roku mam kilka nad którymi będę pracować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. z tą listą kosmetyków i datą ważności to bardzo dobry dyngs! :D też tak chyba zrobię!
    ja również wróciłam do picia drożdży, ale jeśli znowu tak mnie wysypie, to wypróbuję tabletki. Masz już jakieś większe doświadczenie z tym? Bo ja mam za sobą dopiero miesiąc kuracji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, co u mnie drożdże nie powodują wysypu ani nic. Można powiedzieć, ze nic nie robią xD Ale dawno nie piłam, więc jak znowu zacznę, na pewno zdam Ci raport :D

      Lista konieczna, bo inaczej zginę z tymi stertami kosmetyków. A nie chcę nic wyrzucać, więc będę zużywać według dat ważności ( a przynajmniej taki mam plan xD).

      Usuń
  7. O kurczę... takie postanowienie to też by mi się przydało. I spokojnie mogłabym przepisać żywcem twoje gdyż tym wszystkim zalegam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, w kupie raźniej! ;p Będziemy się wspólnie mobilizować :D

      Usuń
  8. podoba mi się sposób w jaki to przedstawiłaś :)
    2 i 8 pkt - to moje postanowienia :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Wraz z nowym rokiem zrobiłam listę moich kosmetyków i mam podobne postanowienia. Będzie dużo denkowania:) Mam też nadzieję, że powstrzyma mnie to przed zakupami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam taką nadzieję... :( W każdym razie trzymam i za Ciebie kciuki! :*

      Usuń
  10. Mam bardzo podobne postanowienia urodowe :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosmetykomaniaczki łączmy się, a będziemy szczęśliwe i... piękne? xD

      Usuń
  11. Większość Twoich postanowień powinnam i ja dotrzymać.

    OdpowiedzUsuń
  12. super plany
    bardzo fajne wykonanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Za denko się wzięłam porządnie i staram się nie kupować za dużo, jak na razie dobrze mi idzie :)

    Nie no ja pod namiotem nie lubię, jestem zbyt wygodnicka na to, wypada mieć łazienkę jednak w moim wypadku [nie wyobrażam sobie przeżycia bez prysznica xD], chociaż noce w autobusie nie są mi obce :P Pasztetem z chlebem czy z zupkami chińskimi nie miałabym problemu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, z tym namiotem to trochę przesadziłam :P (zbyt drastyczny przykład), ale zwiedzanie Bułgarii samochodem i spanie w tanich motelach nie jest mi obce :P

      Usuń
  14. dołączam się do numerów 2 i 6, bo też mam problem z regularnościś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety też, ale póki co od początku roku nawet całkiem nieźle mi idzie :D

      Usuń
  15. świetne :) też powinnam się zabrać za olejowanie paznokci i skórek no i mniej lakierów do paznokci :) reszta mi nawet dobrze idzie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. I ja muszę stosować częściej maseczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, bo póki co to tylko zajmuję się ich kupowaniem xD

      Usuń
  17. Pod kilkoma sama mogę się podpisać :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja tez musze zaczać częściej podcinać końcówki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ooo część postanowień nam się pokrywa ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Denkowanie zapasów - też muszę się tym zająć, bo moje zbiory ciągle się powiększają :)
    Prawdę mówiąc nie jestem zwolenniczką podcinania włosów co określony z góry odstęp czasu. Myślę, że najlepsza pora na podcięcie jest wtedy, gdy widzimy, że końce zaczynają się rozdwajać. Choć mówię to z perspektywy osoby zapuszczającej. Jeśli masz już swoją wymarzoną długość i chcesz ją po prostu utrzymać to takie podejście sprawdzi się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No moje właśnie też tylko rosną, aż w komodzie nie mam gdzie upychać ;O
      Nie mi nie zależy na ich zapuszczeniu, tylko utrzymaniu obecnej długości i poprawie ich stanu :). Jak najbardziej masz rację, ze końcówki należy podcinać, wtedy kiedy one tego rzeczywiście potrzebują. Ale ja właśnie zauważyłam, że czas 2 miesięcy jest dla mnie optymalny. Niestety do tej pory zdarzało mi się to robić rzadziej, kiedy już moje końcówki naprawdę straszyły :/, stąd takie postanowienie. Poza tym moje włosy bardzo szybko rosną :)

      Usuń
  21. 2,3,5,8,9 oraz picie skrzypoprzywy to też moje postanowienia! :)) uff nie tylko ja mam takie problemy :P

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja też się zabrałam za odżywianie rzęs i też regularnie będę olejować skórki :) A poza tym jeszcze regularnie ćwiczyć i zyskać do lata nową sylwetkę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheh, rozumiem Cię aż za dobrze! Ja póki co jestem kołem, ale jak to mówią koło to przecież też figura? xD

      Usuń
  23. głównym planem jest skompletować idealną paletę pielęgnacyjną :) w 12 miesięcy myślę, że się wyrobię :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetny pomysł, ale też prawdziwe wyzwanie! :) Życzę powodzenia :*

      Usuń
  24. zapraszam na rozdanie u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Oj tak, też powinnam się wziąć za te moje zbiory balsamów i zacząć je zużywać. Powinnam też częściej sięgać po krem do rąk, a nie wtedy, gdy jest potrzebny ratunek. To samo z podcinaniem końcówek. :]

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wpis! Wasze komentarze sprawiają mi niezwykłą przyjemność i są dla mnie motywacją do dalszej pracy :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...